Czy na zachodzie jest taniej?

Znaczna część jednostek poszukując używanego samochodu koncentruje swoją uwagę na pojazdach sprowadzanych zza granicy, głównie z Niemiec. Oczekują, iż eksploatowane tam samochody są w wyraźnie lepszym stanie aniżeli te rodzime, a na dodatek cena ich nabywania nie będzie dużo wyższy aniżeli w Polsce. Już pobieżny przegląd ofert używanych wozów z rynku niemieckiego pozwala zauważyć pewną regułę. Im mniejszy jest przebieg auta, tym dobitnie większa jest jego należność.
W przeciwieństwie jednak do polskiego rynku rocznik auta jest mniej ważny niżeli dystans jaki samochód przebyło. Najdroższe są auta z przebiegiem do 100 tys. km, a najtańsze te które pokonały już więcej niż 250 000 km. Dlatego jeśli samochody używane z gwarancją, samochody sprowadzone, sprzedaż samochodów, auto-handel, import samochodów, samochody serwisowane w aso, samochody na z z Niemiec i ich koszt jest zbliżona a nawet niższa aniżeli podobnego egzemplarza z Polski moglibyśmy oczekiwać jego powypadkowej przeszłości albo znacznie znacznego wyeksploatowania.
Warto albowiem wspomnieć, iż do ceny samochodu z Niemiec należy doliczyć akcyzę, wartość transportu, zarobek handlarza bądź dodatkowe opłaty skarbowe. Nawet nie doliczając dużej akcyzy, koszt ich zakupu jest w mnogości przypadków zdecydowanie wyższy niżeli w naszym kraju.
Jak to więc realne, iż handlarzom udaje się odnaleźć za granicą tak niekosztowne wozy, a później sprzedać je w naszej ojczyźnie za relatywnie niewielkie pieniądze i jeszcze na tym zarobić? Po prostu sprowadzane samochody zazwyczaj mają stanowczo wyższy przebieg lub były po prostu rozbite. To tłumaczy dlaczego słynne serwisy aukcyjne pękają w szwach od okazji. Bądźmy realistami - coś takiego jak okazja, w naszych uwarunkowaniach prawie nie istnieje. I nie zmieni tego nawet ślepe wierzenie w zapewnienia sprzedawcy o wyjątkowej ofercie.